Niezbyt mroźna i słoneczna zima sprzyja cięciu sadów jabłoniowych. Warto w tym okresie przypomnieć najważniejsze informacje dotyczące formowania koron drzew. Zasady cięcia na tzw. ‘KLIK’ wdrażane są w Polskich sadach od wielu lat. W ubiegłych sezonach pod szyldem FruitAkademii zorganizowano cykl darmowych spotkań szkoleniowych propagujących właśnie tę metodę. Istnieje wiele teorii cięcia drzew, jednak ta jest stosunkowo najnowsza i najbardziej efektywna. Na zachodzie została doceniona przez tamtejszych sadowników już wiele lat temu i z powodzeniem stosowana jest zarówno w sadach jabłoniowych jak i gruszowych. Zanim wprowadzono cięcie na ‘KLIK’ stosowano metody, które pobudzały drzewa do zbyt silnego wzrostu, co było podstawową przyczyną poszukiwania nowej lepszej techniki cięcia. Prekursorem cięcia na ‘KLIK’ jest Jan Peeters z firmy FruitConsult, który wprowadził ją do holenderskich sadów już w 1996 roku. Przez kolejne 10 lat metoda była udoskonalana, co czyni ją najefektywniejszą ze wszystkich innych.
Skąd właściwie wzięła się nazwa KLIK? Otóż nazewnictwo było bardzo proste ‘klick’ (niem.) oznacza kliknięcie, związane z odgłosem jaki sekator wydaje przy przecinaniu pędu. Opisywana technika została opracowana głównie dla sadów karłowych i intensywnych nasadzeń. Aby pomóc zrozumieć jej podstawowe zasady należy zacząć od podstawowych reguł, zgodnie z którymi należy postępować od samego początku, zaraz po posadzeniu drzewek. Reguły te można opisać w dekalogu – zbiorze 10 zasad sztuki cięcia drzew jabłoni:
- Pierwsza zasada dotyczy ograniczania ogołacania się pędów świeżo posadzonych drzewek. Pamiętajmy, że w miarę możliwości do nasadzeń należy wybierać drzewka silne i zdrowe, z dużą ilością rozgałęzień. W pierwszym roku po posadzeniu najlepiej zredukować cięcie do minimum, gdyż większa powierzchnia asymilacyjna pozwala na znacznie mocniejszy rozwój systemu korzeniowego, co w kolejnych latach przełoży się na wyższe plony. W przypadku gdy drzewka mają dobre warunki po posadzeniu, są regularnie nawadniane i często nawożone małymi dawkami azotu, ograniczamy się do wycięcia konkurentów dla przewodnika oraz przycięciu zbyt długich pędów bocznych do długości 50-60 cm. Gdy jednak jest obawa, że mogą wystąpić dodatkowe warunki stresowe (np. przesuszenie), należy przyciąć pędy trochę mocniej. Przewodnika nie należy skracać, chyba, że jest niezdrewniały lub przemarznięty.
Przycięcie gałązki zapobiega jej ogołacaniu. Widać zawiązane pąki kwiatowe.
- Druga zasada dotyczy liczby głównych konarów tak zwanego stołu, w starszym sadzie wystarczy ich 5-6, dlatego jeśli posadzone są drzewka najwyższej klasy, które mają nawet kilkanaście pędów bocznych, należy od drugiego roku stopniowo usuwać niektóre z nich, tak aby w 4 -5 roku po posadzeniu pozostało 5-6 pędów w piętrze stołu. Ważne jest również aby ich usuwanie rozpocząć od gałązek wyżej położonych. Pędy te wraz z przewodnikiem będą stanowiły podstawę, szkielet pokryty owocującymi gałązkami. Gałęzie stołu podobnie jak i przewodnik nie są zastępowane młodszymi przez cały okres życia drzewa. Pozostawienie na starszym drzewku zbyt dużej liczby gałęzi w piętrze stołu skutkuje wzrostem zacienienia i spadkiem jakości owoców związanym z niedostateczną dystrybucją światła potrzebnego do prawidłowego formowania pąków kwiatowych i wybarwiania jabłek.
- Kolejna zasada odnosi się do przewodnika i tytułowego ‘KLIK-ania’. Cięcie wierzchołka tą metodą jest stosunkowo proste, podstawową regułą jest przycinanie przewodnika dopiero gdy przewyższy podporę. Za pierwszym razem usuwamy jedną trzecią jednorocznego przyrostu, w kolejnym roku otrzymamy silną reakcje wzrostową: 3-4 pędy, z których jeden należy przyciąć na tzw. ‘KLIK’, tzn. na jednorocznym drewnie, zawsze za pąkiem liściowym, co w praktyce oznacza pozostawienie 10 cm jednorocznego przyrostu. Poniżej tych silniejszych pędów, na starszym drewnie, wyrastają z przewodnika pędy pod szerokimi kątami zakończone pąkami kwiatowymi i na nich najbardziej powinno sadownikowi zależeć. W kolejnych latach należy postępować analogicznie jak w drugim roku przycinania. Oczywiście pozostawiając co roku 10 cm pędu łatwo się domyślić, że po 6-7 latach drzewo będzie dużo wyższe i od razu nasuwa się pytanie jak należy wtedy postępować. Po pierwsze przycinania przewodnika powinno się unikać tak długo jak to tylko możliwe, można to zrobić wybierając do klikania te silniejsze pędy które są pochyłe, wtedy pozostawienie 10 cm odcinka sprawi, że drzewo będzie wyższe o 5 cm, dzięki czemu skrócenie przewodnika będzie można wykonać kilka lat później. Gdy na kwaterze zachodzi konieczność obniżenia drzew warto pamiętać, że najsłabszy efekt wzrostowy drzewa wykazują po ruszeniu wegetacji. Przycięcie zimą drzewa na starszym drewnie wywoła bardzo silną reakcję wzrostową co obserwujemy w postaci tzw. wilków na wierzchołkach. Aby uniknąć takiego efektu najlepiej jest poczekać do późnej wiosny i obniżyć drzewa nawet po kwitnieniu, pamiętając o tym że najlepiej ciąć za jednorocznym pędem, który należy przyciąć na klik, aby „odebrał” część siły wzrostu. Po cięciu w starszym drewnie drzewo potrzebuje kilku lat, aby uspokoić się we wzroście w wierzchołkowej części.
- Czwarta zasada jest bardzo prosta i polega na usunięciu z korony wszystkich pędów zakończonych pąkiem liściowym. Pędy takie zwykle rosną silniej i często nawet zimą na ich wierzchołku można zobaczyć liście. Pozostawione w koronie pędy zakończone pąkiem liściowym rosną bardzo silnie, zacieniając znaczną część drzewa, bądź wchodzą w międzyrzędzia i utrudniając prace. Pąki kwiatowe na końcach jednorocznych pędów są zwykle pękate, pokryte brązowymi łuskami. W drugim roku charakteryzują się słabą siłą wzrostu i zakończone są również pąkami kwiatowymi.
Dwuletnia, silnie rosnąca gałąź zakończona pąkiem liściowym
- Podobnie jak w przypadku przewodnika, głównych konarów w piętrze stołu nie można przycinać na starszym drewnie, ponieważ wywołuje to zbyt silny wzrost, wzrasta zacienienie i spada jakość owoców. Z tego powodu przyjęto dla gałęzi stołu podobną zasadę jak przypadku wierzchołka. Gdy gałąź osiągnie pożądaną długość rozpoczynamy skracanie, tnąc na klik. Za pierwszym razem usuwamy jedną trzecią jednorocznego przyrostu. Otrzymamy w ten sposób silny przyrost na końcu pędu oraz założone pąki kwiatowe w wewnętrznej jego części. Drugie cięcie na klik wykonujemy krótkie (10 cm), zawsze na silniejszym pędzie rosnącym ku górze, a konkurentów dla tego pędu bezwzględnie usuwamy. Gdy rozpoczynamy cięcie na klik koniec gałęzi zaczyna rosnąć ku górze, dlatego nie ma ryzyka, że gałąź będzie zbyt długa i będzie przeszkadzała w wykonywanych pracach. Podstawowymi zaletami cięcia na klik gałęzi stołu są utrzymanie owocowania w dolnej części drzewa, kontrolowanie siły wzrostu – silniejszy na końcu pędów, a słabszy na starszym drewnie, co gwarantuje lepsze wiązanie pąków kwiatowych.
Gałąź stołu przed cięciem
Gałąź stołu po cięciu
- Okna jakie mamy w domach każdy zna, ich zadaniem jest wpuszczenie większej ilości światła. Takie samo zadanie spełnia ‘okno’ w sadownictwie. Jest to piętro korony tuż nad gałęziami stołu, w którym 50-60 cm tuż nad ‘stołem’ nie ma żadnych pędów, ewentualnie pąki, czy krótkopędy przy samym przewodniku. Okno to gwarantuje odpowiednie doświetlenie dolnych gałęzi, a odpowiednio dobra dystrybucja światła w całej koronie gwarantuje wyrównaną jakość owoców na całym drzewie.
- Wiadomo już jak postępować z wierzchołkiem i końcami gałęzi stołu oraz że należy usuwać pędy zakończone pąkiem liściowym. Kolejna zasada tłumaczy, które pędy należy wycinać. Aby utrzymać wysoką jakość należy zadbać o to, aby gałęzie w koronie były jak najmłodsze. Najładniejsze owoce są na gałęziach nie starszych niż trzy lata – aby pozostawić w koronie tylko takie gałęzie należy co roku z przewodnika usuwać jedną trzecią pędów zawsze rozpoczynając od najgrubszych/najstarszych.
Gałęzie na przewodniku przed cięciem
Gałęzie na przewodniku po cięciu
Należy mieć też na uwadze, że nie można usunąć jednej trzeciej gałęzi w jednym miejscu na przewodniku: gałęzie muszą być wycinane równomiernie na całej długości przewodnika. Podobna zasada odnosi się do cięcia gałęzi stołu. Powinna ona mieć jedną w miarę prostą oś, nie może się rozgałęziać ponieważ mogłaby się rozedrzeć pod wpływem ciężaru owoców. Zasadnicza różnica jest taka, że usuwa się wszystkie pędy starsze niż dwuletnie, rzadko trzyletnie, co oznacza, że corocznie należy usunąć połowę z nich oraz te pędy, które skierowane są ku dołowi. Ważne aby takiego cięcia nie odwlekać, ponieważ wycinając zbyt grube pędy reakcja wzrostowa jest bardzo słaba lub jej w ogóle nie ma. Pamiętajmy o tym, że usuwamy gałęzie po to, aby rok później mieć w ich miejscu młode obiecujące pędy jednoroczne zakończone pąkami kwiatowymi. Usuwanie ‘złego drewna’ w terminie daje krótsze przyrosty i więcej pąków kwiatowych na konarach głównych.
- Gdy już wiadomo co wycinać, należy wytłumaczyć jak wycinać. Wszystkie usuwane gałęzie/pędy w koronie zawsze wycina się pozostawiając tzw. czop, czyli podstawę wycinanego pędu, kilku centymetrowy odcinek, który gwarantuje wybijanie nowych młodych pędów zakończonych pąkami kwiatowymi. Dodatkową zaletą płynącą z pozostawiania czopów jest odsunięcie rany od osi głównej przewodnika lub gałęzi, co zabezpiecza drzewo przed poważnymi infekcjami ze strony chorób kory i drewna oraz zmniejsza ryzyko zimowego przemarznięcia. Krótkie przyrosty które wybijają z takich czopów oznaczają mniej przerzedzania i wyższą jakość owoców.
Pozostawienie długich czopów gwarantuje wybijanie nowych pędów
- Wycinając pędy na przewodniku należy pamiętać, że czop powinien mieć odpowiednią długość: im grubsza jest usuwana gałąź tym dłuższy powinien być czop. Również w przypadku odmian ogołacających się, jak Cortland czy Rubin czopy należy pozostawiać znacznie dłuższe.
- Ostatnią zasadą jest reguła mówiąca o tym, że wszystkie pędy należy skracać za pąkiem śpiącym, liściowym. Skrócenie gałęzi za pąkiem kwiatowym pobudzi do wzrostu wewnętrzną jej część. Wiąże się to z tym, że z pąka kwiatowego nie wyrasta wczesną wiosną młody pęd, który produkowałby auksyny uspokajające w wzroście pędy na starszym drewnie.
Podsumowując, w metodzie cięcia na ‘KLIK’ chodzi o uspokojenie we wzroście tych części drzewa, na których owocowanie chcemy utrzymać. Odbywa się to poprzez pobudzanie do wzrostu wierzchołka i końców gałęzi stołu tnąc zawsze w jednorocznym drewnie za pąkiem liściowym. Z tak przyciętego pędu wczesną wiosną wybijają silne pędy produkujące hormony roślinne (auksyny) spływające gałęziami i przewodnikiem w stronę korzeni. Efekt działania tych hormonów jest widoczny głównie na wierzchołku, im dalej od niego tym koncentracja hormonów jest większa, a pędy boczne coraz krótsze, wyrastające pod coraz większym kątem i zakończone dobrze wykształconymi pąkami kwiatowymi. Podstawowym założeniem było stworzenie prostej metody, łatwej do nauczenia również dla pracowników sezonowych. Coroczne prowadzenie sadu tym sposobem pozwala również mieć przyjemność z cięcia.
Problemem polskich nasadzeń są przede wszystkim zbyt silnie rosnące podkładki. Opisana metoda cięcia może być z powodzeniem stosowana w starszych sadach, ale należy w nich dołożyć wszelkich starań aby ograniczyć siłę wzrostu. Cięcie korzeni powinno stać się jednym z podstawowych zabiegów agrotechnicznych. Jeżeli gospodarstwo nie dysponuje nożem do podcinania korzeni, dobre efekty daje podcinanie pni. Stary sad również można wyprowadzić, jednakże będzie to trwało kilka lat, ale w zamian jakość owoców na tych drzewach będzie zdecydowanie wyższa.
autor: Jarosław Kuklewski, Fruit Akademia