Kiszenie kukurydzy czy pasz z użytków zielonych jest procesem z pozoru prostym i jasnym dla każdego hodowcy. Operacja kiszenia jest naturalnym procesem, który potrzebuje odpowiednich warunków i spełnienia parametrów jakościowych takich jak odpowiednia sucha masa materiału, ilość wody, białek, cukrów, odpowiednie pH czy dostęp tlenu.
Jak to w naturze bywa proces kiszenia może czasami przechodzić w sposób dość nieprzewidywalny, więc każdy hodowca stara się dołożyć wszelkich starań, aby wyprodukować paszę o możliwie najlepszych parametrach ze względu na to, że im lepiej materiał zostanie zakiszony, tym lepsza jest zdrowotność stada, wyższe wydajności mleczne czy lepsze przyrosty masy ciała w przypadku bydła opasowego. Niestety nie rzadkie są przypadki zatrucia zwierząt przez niewłaściwie przeprowadzony proces kiszenia czy przechowywania silosu po jego otwarciu.
Całe szczęście najnowocześniejsza technologia przychodzi z pomocą hodowcom i pozwala ograniczyć ryzyko wystąpienia niepożądanych skutków kiszenia, jak i lepszego przechowywania otwartej kiszonki. Najpopularniejszymi produktami wspomagającym procesy zakiszania są inokulanty. Zakiszacze, bo tak się je potocznie nazywa potrafią przyśpieszyć proces kiszenia, co nie jest bez znaczenia, zwłaszcza po okresie suszy, gdzie nagle okazuje się, że pomimo zasiania takiego samego areału co zwykle zbiory są niższe niż wcześniej i trzeba będzie szybciej skorzystać ze świeżo przygotowanej paszy. Poza szybkością kiszenia dodatki kiszonkarskie potrafią podciągnąć parametry paszy mimo niedociągnięć związanych z zebranym materiałem np. zbyt mała lub zbyt duża wilgotność, kolejnym elementem kluczowym jest dużo lepsze przechowywanie paszy po jej otwarciu, ogranicza przegrzewanie się kiszonek, oraz rozrost pleśni, które potem trafiają na stół paszowy w oborze, badania naukowe wskazują, że widoczna pleśń na kiszonce swój korzeń może mieć nawet metr w głąb silosu, samo odrzucenie materiału nie jest więc wystarczające do pozbycia się problemu.
Oczywiście żaden inokulant nie jest w stanie zadziałać, jeżeli nie zachowa się podstawowych zasad przygotowywania kiszonek. Pozwala jednak znacząco podnieść jakość paszy i ograniczyć problemy zdrowotne zwierząt.
Za prawidłowy proces kiszenia odpowiedzialne są przede wszystkim bakterie kwasu mlekowego. Stabilizują one pH, ograniczają namnażanie się grzybów i obniżają temperaturę kiszonki. Specjalna kompozycja bakterii kwasu mlekowego w preparatach Biosilac Zielony do stosowania do kiszenia użytków zielonych oraz Biosilac Żółty do stosowania na kukurydzę, przygotowanych przez firmę Chemirol pozwala odpowiednio dobrać produkt pod zakiszany materiał. W każdym opakowaniu jest wyselekcjonowanych 5 szczepów bakterii kwasu mlekowego oraz dodatki startowe, czyli laktoza i sacharoza. Biosilac jest produktem w 100% bakteryjnym co jest kluczowe dla maszyn rolniczych, które dzięki temu nie ulegają korozji. Aby preparaty Biosilac działały odpowiednio należy pamiętać o kilku rzeczach związanych z przygotowaniem cieczy roboczej. Kluczowa kwestia jest taka, że woda w której zamierzamy rozpuścić inokulant nie powinna zawierać chloru, warto również taką wodę odstawić do ogrzania się jej do temperatury pokojowej oraz przygotowywać ją w plastikowym naczyniu. Dzięki zastosowaniu tych zasad bakterie, które wprowadzamy do wody będą miały lepsze warunki do rozwoju i namnażania.
Marcin Chodera
Regionalny Dyrektor Sprzedaży
Dział Pasz
PUH Chemirol sp. z o. o., Dział Sprzedaży B2B